– Choć sakrament małżeństwa zawarliśmy w maju, od lat rocznicę ślubu obchodzimy w niedzielę po Bożym Narodzeniu. Świętej Rodzinie zawierzamy naszą relację, rodzinę, dzieci, przyszłość i wiemy, że to najlepsza lokata – mówi Monika Sałek, parafianka z Makowa.
Okres Bożego Narodzenia spowodował, że w kościołach zdecydowanie częściej pojawiały się całe rodziny. Zwłaszcza w ostatnią niedzielę grudnia, gdy w większości parafii odnawiano przyrzeczenia małżeńskie. Forma „obrzędu” różniła się w zależności od tradycji w parafii. Jedni ustawiali się w kolejkach do przewiązania rąk stułą, drudzy dziękowali przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, inni w długim szpalerze na środku kościoła wypowiadali ponownie trzy razy „chcemy”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.