Miałem wielkie szczęście poznać pana Filipa Adwenta, gościliśmy go na otwartym spotkaniu w Żyrardowie. Wspaniały człowiek, wielki patriota, który życie poświęcił dla ojczyzny...Uboższa nasza ojczyzna bez pana Filipa... Słowa uznania za rzetelną i potrzebną pracę dziennikarską dla pana Marcina Kowalika. Arkadiusz Sowa
Przykre jest to że w "wolnej" Polsce, giną w okolicznościach "niewyjaśnionych", tak wartościowi Polacy, jak pan Filip Adwent.. Nie należę do tych, którym było dane poznać osobiście Ś.†P. Filipa Adwenta, tym bardziej żal.. Potwierdzam słowa uznania dla pana Marcina Kowalika. Marcin Jakub.
Nie miałem szczęścia, by osobiście poznać śp. dr. Filipa Adwenta. Mądre i głęboko przemyślane słowa zawarte w pisanych przez Niego pamiętnikach, odsłaniają Jego niezwykłą wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka,ale także bardzo głęboką troskę o losy naszej Ojczyzny.Polska - to o jej dobro walczył i zapłacił najwyższą cenę - Życie. Była to bardzo szlachetna postać.Ubolewam,że dziś tak mało osób zna historię życia europosła śp. Filipa Adwenta. Wyrażam również słowa uznania dla Pana redaktora Marcina Kowalika za dobrze przygotowany materiał,a także za zachowanie bardzo dobrej przejrzystości i estetyki prezentowanego tekstu. Krzysztof P.
Ukochał swoją Ojczyznę. Rzadko spotyka się takich ludzi jak śp. Pan Filip Adwent, a może i nie.... To co dobre i piękne nie pcha się na "estrady", ale swoim cichym, a zarazem wielkim charyzmatem ubogaca innych. Chylę czoło przed śp. Filipem Adwentem. To wielki CZŁOWIEK i wielki PATRIOTA. Niech przemawia do młodych i będzie dla nich wzorem do naśladowania. Dziękuję Pani Alicji Adwent i całemu zespołowi Stowarzyszenia za ukazywanie piękna i dobra tego wielkiego POLAKA. Dziękuję także Panu Marcinowi Kowalikowi za przygotowanie, prezentację i dobry przekaz wiadomości. Wierzę, że śp. Filip Adwent wstawia się za nami, za naszą Ojczyzną - Polską w Domu Ojca. S. dr Dorota Korycińska
Śp. Filip Adwent był wielkim człowiekiem... Wiele razy z nim rozmawiałam i widziałam w nim - jedynie w nim - kandydata prawicowego na prezydenta Polski. Człowiek wielkiego formatu, kultury, obycia politycznego. Trzeba o nim mówić, przypominać jego myśl. Takich autorytetów wciąż nam brakuje. Wierzę, że jest w Niebie i stamtąd nam pomaga... Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci. Amen.
Rzadki -pośród osób życia publicznego- przykład Patrioty. Żył dla Polski, działał dla Polski i odszedł … dla Polski. Bronił dobrego Jej imienia na forum Unii Europejskiej. Przez lata organizował sprzęt medyczny dla polskich szpitali. Osoba posła śp. Filipa Adwenta zasługuje na upamiętnienie i wdzięczność. Krzysztof
Jak to dobrze, że dziedzictwo tego szlachetnego człowieka nie idzie w zapomnienie, choć już kilka lat nie ma go wśród nas. Pamięć jest żywa i z tym większą nadzieją zauważyłem kilka osób z mojego miasta (Sochaczewa) i okolic.
Wielkie podziękowania dla niestrudzonych organizatorów za kolejną już Mszę w której można się modlić za ś.p. Filipa Adwenta, ale i za Ojczyznę, która jak zawsze tej modlitwy bardzo potrzebuje; o licznych następców p. Adwenta.
Bardzo dziękuję Panu Pawłowi Stobnickiemu i całemu zarządowi stowarzyszenia za piękną uroczystość zorganizowaną by pamięć o dr Filipie Adwencie nie zaginęła.
Śp.P.Filip Adwent to wybitna postać i niezwykły człowiek, szczerze oddany swojej Ojczyźnie. Pamięć i modlitwa to dar, który możemy mu ofiarować za jego poświęcenie dla drugiego człowieka i Ojczyzny.
Bardzo ciekawy artykuł p.redaktora,M. Kowalika, który przybliżył postać wspaniałego człowieka.
Poseł Adwent głośno i bezkompromisowo wypowiadał się na temat aborcji, bronił życia poczętego, był lekarzem, jego wypowiedzi były mocne merytorycznie, oparte na wiedzy, a nie na mniemaniach. Poseł Adwent mówił o Polsce, jej historii, o tzw. „wypędzonych Niemcach”, nie pozwalał fałszować historii, nie pozwalał plugawić jej terrorem poprawności politycznej. Był nieugięty, konsekwentny i… skuteczny! To w państwie prawa było jego największą winą! Gdy posłowie, jak pawiany, skaczą po krzesłach sejmowych, gdy udzielają wywiadów w stylu „coś tam, coś tam robię”, gdy w „tok showach” potwierdzają co chwilę, że są nieukami, to wtedy jeszcze są tolerowani, ale biada tym, którzy chcą coś naprawdę zmienić, chcą pracować i gdy są skuteczni. Takich się albo kompromituje… albo giną „w niewyjaśnionych okolicznościach”! Lusia Ogińska
Alicja i Filip Filipowi Adwentowi ku wiecznej pamięci
W tamtym pożegnaniu wzniosłych słów nie było; drgały w suchych liściach w zaroślach cierniowych, gdy na wojnę ruszał – to go niosła miłość, był jak polski „żołnierz – na wszystko gotowy!”
Czy to boskim sądem, czy diablim przekleństwem zatrzymana chwila, i zastygło serce…
Stała oniemiała w sukience miodowej dłonie zaplecione na różanych liściach on na jej pytania nigdy nie odpowie, łza światłem wibruje zastygła jak kryształ.
Już go nie zapyta, nie zapyta więcej, jak ma żyć bez niego, gdy jej zabrał serce.
Tylko gaje leśne, strumyki i miedze, rozpłataną duszę echem niosą tęskniąc, tylko maki polne, tylko ptaki wiedzą, że czas się zatrzymał, zagarnął ich przeszłość.
Żeby móc ich miłość pojąć i zrozumieć, trzeba umieć umrzeć i żyć trzeba umieć…
Serdecznie dziękuję Panu Marcinowi Kowalikowi za przypomnienie sylwetki wielkiego Polaka w art. „Ukochał swoją ojczyznę”. Doktor Filip niewątpliwie zasłużył na zaszczytne miejsce w naszym Narodowy Areopagu. Miałem szczęście i wielką przyjemność poznać go na otwartym spotkaniu w Lublinie. Znałem już wtedy Jego książkę „Dlaczego Unia Europejska jest zgubą dla Polski”. Podzielałem tę opinię. Oboje z żoną mieliśmy okazję do bezpośredniej rozmowy z Doktorem. Jesteśmy do dzisiaj urzeczenie Jego niepospolitą osobowością, niezwykła erudycją i działalnością. Pozostajemy pod wrażeniem Jego miłości do ojczyzny i pracy dla ojczystego kraju.
Doktorze Filipie, Ty nie odszedłeś! Oddzielony smugą cienia od wszystkiego, co było Ci drogie, trwasz dalej na warcie w służbie Ojczyźnie i Narodowi – w Bożej Wieczności – i wstawiasz się za nami.
A tak na marginesie, to budzą niepokój przypadki, w których giną dużego formatu ludzie w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach.
Sylwetkę i działalność ś.p. dr Filipa Adwenta przybliżył mi mój przyjaciel. Osoba Pana Filipa Adwenta jest dla mnie wzorem odwagi i serdecznego zaangażowania w sprawy ojczyzny. Z zainteresowaniem przeczytałem, tak potrzebny artykuł, poświęcony pamięci tego wielkiego Człowieka. Michał Jóźwiak
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Słowa uznania za rzetelną i potrzebną pracę dziennikarską dla pana Marcina Kowalika.
Arkadiusz Sowa
Marcin Jakub.
Nie miałem szczęścia, by osobiście poznać śp. dr. Filipa Adwenta. Mądre i głęboko przemyślane słowa zawarte w pisanych przez Niego pamiętnikach, odsłaniają Jego niezwykłą wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka,ale także bardzo głęboką troskę o losy naszej Ojczyzny.Polska - to o jej dobro walczył i zapłacił najwyższą cenę - Życie. Była to bardzo szlachetna postać.Ubolewam,że dziś tak mało osób zna historię życia europosła śp. Filipa Adwenta.
Wyrażam również słowa uznania dla Pana redaktora Marcina Kowalika za dobrze przygotowany materiał,a także za zachowanie bardzo dobrej przejrzystości i estetyki prezentowanego tekstu.
Krzysztof P.
Rzadko spotyka się takich ludzi jak śp. Pan Filip Adwent, a może i nie.... To co dobre i piękne nie pcha się na "estrady", ale swoim cichym, a zarazem wielkim charyzmatem ubogaca innych.
Chylę czoło przed śp. Filipem Adwentem. To wielki CZŁOWIEK i wielki PATRIOTA. Niech przemawia do młodych i będzie dla nich wzorem do naśladowania. Dziękuję Pani Alicji Adwent i całemu zespołowi Stowarzyszenia za ukazywanie piękna i dobra tego wielkiego POLAKA.
Dziękuję także Panu Marcinowi Kowalikowi za przygotowanie, prezentację i dobry przekaz wiadomości.
Wierzę, że śp. Filip Adwent wstawia się za nami, za naszą Ojczyzną - Polską w Domu Ojca.
S. dr Dorota Korycińska
Trzeba o nim mówić, przypominać jego myśl. Takich autorytetów wciąż nam brakuje.
Wierzę, że jest w Niebie i stamtąd nam pomaga...
Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci. Amen.
Krzysztof
Jak to dobrze, że dziedzictwo tego szlachetnego człowieka nie idzie w zapomnienie, choć już kilka lat nie ma go wśród nas. Pamięć jest żywa i z tym większą nadzieją zauważyłem kilka osób z mojego miasta (Sochaczewa) i okolic.
Wielkie podziękowania dla niestrudzonych organizatorów za kolejną już Mszę w której można się modlić za ś.p. Filipa Adwenta, ale i za Ojczyznę, która jak zawsze tej modlitwy bardzo potrzebuje; o licznych następców p. Adwenta.
Pamięć i modlitwa to dar, który możemy mu ofiarować za jego poświęcenie dla drugiego człowieka i Ojczyzny.
Bardzo ciekawy artykuł p.redaktora,M. Kowalika, który przybliżył postać wspaniałego człowieka.
Lusia Ogińska
Filipowi Adwentowi ku wiecznej pamięci
W tamtym pożegnaniu wzniosłych słów nie było;
drgały w suchych liściach w zaroślach cierniowych,
gdy na wojnę ruszał – to go niosła miłość,
był jak polski „żołnierz – na wszystko gotowy!”
Czy to boskim sądem, czy diablim przekleństwem
zatrzymana chwila, i zastygło serce…
Stała oniemiała w sukience miodowej
dłonie zaplecione na różanych liściach
on na jej pytania nigdy nie odpowie,
łza światłem wibruje zastygła jak kryształ.
Już go nie zapyta, nie zapyta więcej,
jak ma żyć bez niego, gdy jej zabrał serce.
Tylko gaje leśne, strumyki i miedze,
rozpłataną duszę echem niosą tęskniąc,
tylko maki polne, tylko ptaki wiedzą,
że czas się zatrzymał, zagarnął ich przeszłość.
Żeby móc ich miłość pojąć i zrozumieć,
trzeba umieć umrzeć i żyć trzeba umieć…
L.Ogińska
Doktorze Filipie, Ty nie odszedłeś! Oddzielony smugą cienia od wszystkiego, co było Ci drogie, trwasz dalej na warcie w służbie Ojczyźnie i Narodowi – w Bożej Wieczności – i wstawiasz się za nami.
A tak na marginesie, to budzą niepokój przypadki, w których giną dużego formatu ludzie w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach.
Z zainteresowaniem przeczytałem, tak potrzebny artykuł, poświęcony pamięci tego wielkiego Człowieka.
Michał Jóźwiak
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.