21 Października 2018
Magdalena Gorożankin
– Choć na każdym kroku czuć tu obecność o. Honorata i widać jego przykład w drugim człowieku, w zakonach, które nam zostawił, to tego w Nowym Mieście brakowało – zwykłej karty, którą możesz wysłać komuś bliskiemu, ważnemu dla ciebie, i pokazać mu, że jest do czego dążyć. Do świętości – mówi Katarzyna Kucharczyk.
Gość Łowicki 42/2018 DODANE 18.10.2018
Gość Łowicki 42/2018 DODANE 18.10.2018 AKTUALIZACJA 23.10.2018
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.