Łowicki
Najnowsze Wydania
-
GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
-
GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
-
Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
-
GN 16/2025 Dokument:(9218524,Zwycięzca śmierci)
-
GN 15/2025 Dokument:(9208755,Wciągnięci w pamiętanie)
Wyszukano wyników: 639
Boryna siał, a Łapa szczekał
Śp. bp. Józefa Zawitkowskiego poznałem w 1986 roku. Był proboszczem w parafii kolegiackiej w Łowiczu, a w tym czasie była to moja rodzinna parafia. Określenie: "poznałem" chcę rozłożyć w czasie, bo po kilkudziesięciu latach pewne wspomnienia nabierają innego znaczenia. Nikt z nas nie wie, co i kiedy w życiu okaże się potrzebne i ważne. Z pozoru nic nie znaczące sytuacje nabierają znaczenia.
Rocznica koronacji obrazu Księżnej Łowickiej
Trzej biskupi łowiccy, kapłani, moderatorzy i alumni WSD w Łowiczu oraz rzesza wiernych zgromadzili się na Mszy Świętej, by modlić się za wstawiennictwem Księżnej Łowickiej, która od 300 lat czuwa nad Księstwem. W Eucharystii udział wzięło wiele osób, które pamiętają ponowną koronację obrazu koronami papieskimi, która miała miejsce dokładnie 17 lat temu.
Byłem jego sąsiadem
Ksiądz Biskup był człowiekiem, obok którego nie przechodziło się obojętnie. Myślę, że wiele osób kojarzy go z kazaniami, w których często nawiązywał do aktualnych problemów naszego życia. Niewątpliwie miał odwagę, bo broniąc Bożych przykazań, wielu się narażał. Ale taka jest misja wpisana w kapłaństwo Chrystusowe „Nastawaj w porę, nie w porę…” (2 Tm 4, 2).
