Girlandy z kwiatów w zabytkowym, drewnianym koście przypominały poprzednią wizytę Jasnogórskiej Pani w Starej Rawie. Ponowne odwiedziny Królowej Polski odbyły się w szczególny dla parafian czas.
28 października przypadło wspomnienie patronów parafii w Starej Rawie - świętych apostołów Szymona i Judy Tadeusza. W ten odpustowy dzień rozmodlonych wiernych nawiedził szczególny gość. To Matka Boża w swoim jasnogórskim wizerunku. Na powitanie peregrynującego po diecezji łowickiej obrazu Matki Bożej Częstochowskiej parafianie przygotowywali się poprzez misje.
Gdy zbliżała się godzina przybycia ikony, wyszli naprzeciw w procesji razem z proboszczem ks. Wojciechem Wawrzyniakiem i misjonarzem ks. Dionizym Mrozem SDB. Czas przejścia i oczekiwania wypełniły modlitwa i śpiewy. Do orszaku powitalnego dołączyli kapłani związani z parafią: ks. Jan Pietrzyk, proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Skierniewicach, i paulin o. prof. Janusz Zbudniewek OSPPE, uznany historyk Kościoła.
Wiernym towarzyszyła orkiestra dęta pod kierownictwem Szczepana Bieszczada. Na powitanie Matki Bożej muzycy w strażackich mundurach zagrali fanfarę. Miejscowi strażacy wzięli na swe ramiona obraz i zanieśli do świątyni. Asystowali im ojcowie, matki, młodzież, nauczyciele i ministranci. Obok ikony niesione były pochodnie.
Mszy św. na powitanie obrazu przewodniczył bp Józef Zawitkowski. Biskup senior podkreślił, że bardzo lubi przyjeżdżać do Starej Rawy. - Ta drewniana podłoga w waszym prymasowskim kościele przypomina mi dom Maryi w Nazarecie - mówił w homilii.
Już sama nazwa miejscowości wskazuje na jej długą historię. Parafią erygowano w XII wieku. Obecna świątynia to już trzeci kościół w tym miejscu. Został ufundowany w XVIII w. przez prymasa Teodora Potockiego. W głównym ołtarzu znajduje się obraz Matki Bożej w srebrnych sukienkach wśród aniołów, zwanej Starorawską Panią. Wczoraj był przysłonięty obrazem patronów parafii.
W procesji z darami wierni przynieśli m.in. ikonę jasnogórską, która będzie peregrynować po wszystkich domach parafii. Przed błogosławieństwem obrazu bp Zawitkowski poprosił, żeby wszyscy wierni wyciągnęli prawe dłonie w stronę ikony, gdy będzie odmawiał modlitwę i uczynili razem znak krzyża.
Jak podkreślił proboszcz Wawrzyniak zawieszone girlandy z kwiatów w kościele nawiązują do pierwszego nawiedzenia parafii przez obraz MB Częstochowskiej. W podobny sposób udekorowano przed laty świątynię.
Podczas powitania, które głosił proboszcz, wszyscy w kościele za przykładem swojego pasterza uklękli. Za pośrednictwem Maryi, za niego i pozostałych kapłanów, którzy razem się modlili, dziękowała Bogu pani Wiesława. Była w delegacji rodzin, dzieci i młodzieży, która złożyła kwiaty przed Czarną Madonną. - Z natury jestem nieśmiała. Nigdy w życiu nie odważyłabym się sama wyjść i przemawiać. Modlitwa sprawiła, że niemożliwe stało się możliwe. Nie miałam żadnej tremy. To też dowód, że za pośrednictwem Maryi można wszystko wyprosić - mówi pani Wiesława.
Noc minęła wiernym na całonocnym czuwaniu przy obrazie. Na plebanii mogli wzmocnić siły kawą czy herbatą. O północy sprawowana była Pasterka Maryjna w intencji nowych powołań kapłańskich i zakonnych.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.