Zakończyło się nawiedzenie diecezji łowickiej przez obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Wierni żegnali Panią Jasnogórską na Starym Rynku w Łowiczu. Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.
W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa peregrynująca po diecezji ikona Pani Jasnogórskiej dotarła do parafii katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja w Łowiczu. Parafia jest ostatnią wspólnotą nawiedzaną przez Królową Polski. W sobotę 24 czerwca na rynku nastąpi uroczyste pożegnanie cudownego wizerunku.
22 czerwca Czarna Madonna przybyła do parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Łowiczu. Licznie zgromadzeni wierni z niecierpliwością i radością czekali na Miriam. To ich pierwsze spotkanie z Matką Bożą w jasnogórskim wizerunku w murach ich świątyni.
W środę 21 czerwca peregrynująca po diecezji Pani Jasnogórska przybyła do parafii pw. św. Rocha w Boczkach Chełmońskich. Po wędrującą Matkę na obrzeża wsi, w której na świat przyszedł Józef Chełmoński, wyszła rzesza parafian w strojach ludowych z naręczami kwiatów i śpiewem na ustach.
W ostatnim tygodniu nawiedzenia diecezji łowickiej Czarna Madonna przybyła do parafii w Kocierzewie. Wierni z niecierpliwością oczekiwali na Jej przybycie. Czekali wiele lat, by ujrzeć Jej oblicze i oddać swoje życie w Jej ręce.
Pani z Bliznami zawitała do parafii św. Wojciecha Biskupa i Męczennika oraz św. Barbary Dziewicy i Męczennicy w Kompinie. Schronienie znalazła w świątyni, która sama pokryta jest bliznami po niemieckich pociskach.
W niedzielę 18 czerwca Pani Jasnogórska peregrynująca po diecezji dotarła do parafii w Bednarach. Przybywającą Królową witała rzesza wiernych. Podczas drogi ponad 20 razy dokonywano zmiany przy niesieniu ikony.
Czarna Madonna dotarła do parafii w Nieborowie. Historia tej ziemi nierozerwalnie związana jest z magnackim rodem Radziwiłłów. Pozostawili po sobie nie tylko pałac, ale i świątynię, która stała się schronieniem na jedną dobę dla Pani Jasnogórskiej.
Trwa nawiedzenie wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej w dekanacie Łowicz - katedra. W piątek 16 czerwca, w oktawie Bożego Ciała, peregrynująca po diecezji ikona Pani Jasnogórskiej przybyła do parafii pw. św. Macieja Apostoła w Bełchowie. Parafialna świątynia nie pomieściła wiernych, którzy przyszli na spotkanie z Matką.
Na drodze nawiedzenia diecezji łowickiej Czarna Madonna zatrzymała się w kościele rektorskim oo. pijarów w Łowiczu. Znalazła tam schronienie w szczególny dzień, kiedy w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.
Nawiedzeniem w parafii Bobrowniki Matka Boża rozpoczęła wędrówkę po dekanacie Łowicz - katedra, ostatnim w diecezji, który jeszcze nie gościł Czarnej Madonny. Wierni przywitali Ją jak najlepiej umieli, ofiarując Jej serca, trud, pracę i wszystko, co dla nich ważne.
Ikonę jasnogórską powitali wierni z parafii pw. Świętego Ducha w Łowiczu. W orszaku, który wyszedł na spotkanie z Czarną Madonną, nie zabrakło osób w tradycyjnych strojach ludowych. W homilii bp Józef Zawitkowski podkreślił, że Księżacy łowiccy zawsze kochali Matkę Bożą.
Trwa peregrynacja wizerunku Matki Bożej Jasnogórskiej w dekanacie Łowicz - Świętego Ducha. W uroczystość Trójcy Świętej Matka Boża znalazła swoje miejsce w parafii Pszczonów. Wierni oczekiwali na Jej przybycie z wielką tęsknotą, bowiem od ostatniego spotkania minęło 59 lat.
Pani Jasnogórska wciąż nawiedza ziemię łowicką. 10 czerwca dotarła do Łyszkowic, gdzie swą letnią rezydencję mieli arcybiskupi gnieźnieńscy, prymasi Polski, w czasach świetności Rzeczpospolitej.
- Wielka Boga Człowieka Matko - tymi słowami ze ślubów Jana Kazimierza witał Maryję ks. Wiesław Wronka, proboszcz parafii Chrystusa Dobrego Pasterza w Łowiczu. To pierwsze nawiedzenie przez ikonę jasnogórską w historii wspólnoty.
↓Wszystko o peregrynacji↓
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.