Wielka radość zapanowała w kolejnej parafii dekanatu Krośniewice - pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Miłonicach. 4 maja zawitała do niej Jasnogórska Pani, która odbywa pielgrzymkę po diecezji łowickiej.
Tłumy wiernych czekały na Nią, modląc się Nowenną do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, patronki kościoła. Na długo przed przyjazdem samochodu-kaplicy parafianie zgromadzeni modlili się o owocne przeżycie peregrynacji i śpiewali. Następnie wyruszyli w procesji, by przyjąć Madonnę w swojej miejscowości.
Punktualnie o godz. 17 w asyście wozów strażackich, w tym rzadko już spotykanego żuka, Matka Boża przybyła do swoich dzieci. Na znak czci i szacunku wizerunek ucałowali biskup pomocniczy diecezji łowickiej Wojciech Osial oraz proboszcz parafii ks. Włodzimierz Wroński. Na ramiona Królową Polski wzięli strażacy, którzy tego dnia obchodzili swoje święto (św. Floriana, patrona strażaków), przedstawiciele rady parafialnej, Liturgicznej Służby Ołtarza, nauczycieli, kół Żywego Różańca oraz rodzin.
W świątyni Matka Boża znalazła swoje miejsce na specjalnie przygotowanym tronie, wśród biało-niebieskich kwiatów. Słowa powitania i zawierzenia skierowali do Niej ks. proboszcz, przedstawiciele róż różańcowych, rodziny oraz Elżbieta Stankiewicz, dyrektor katolickiej szkoły im. św. Jana Pawła II w Zalesiu. - Oddajemy się Tobie, Maryjo, każdym kawałkiem duszy, umysłu i ciała, głęboko wierząc w to, że wciąż, nieustanie masz nas w swojej opiece. Zawierzamy Tobie dzieci, które chodzą do naszej katolickiej szkoły i dziękujemy, że otwierasz ich głowy na prawdę i mądrość. Zawierzamy też siebie, grono nauczycieli, dziękując za dar przekazywania wiedzy następnym pokoleniom. Zawierzamy naszą szkołę, nad którą czuwasz wraz z naszym patronem, a Twoim wielkim orędownikiem św. Janem Pawłem II, za którego przykładem chcemy iść, i oddajemy się Tobie! - mówiła dyrektor szkoły.
Uroczystą Eucharystię sprawował bp Osial, który w homilii zachęcał do dzielenia się radością ze spotkania i bycia świadkami Chrystusa. - Maryja nie spoczęła na laurach, nie usiadła i w samotności nie czekała na rozwiązanie. Pobiegła do Elżbiety podzielić się radosną nowiną zwiastowania, szczęściem, które Ją spotkało. My też jesteśmy posłani do głoszenia. Niech to nawiedzenie wyzwoli w nas taką postawę, bo to my mamy iść i głosić. Jest nas dużo w kościele, ale wiemy, że jeszcze bardzo wiele osób zostało w domu. Może gdzieś mijają się z Panem Bogiem, może nie potrafią się odnaleźć. Zachęcajmy się wzajemnie do spotkania z Matką i Chrystusem. Księża z parafii, w których Matka Boża już gościła, mówią, że bardzo dużo osób przychodzi w nocy. „Nikodemów” jest wielu i są oni potrzebni, by dalej świadczyć o wielkich łaskach Boga - tłumaczył bp Osial.
Na zakończenie Eucharystii poświęcona została kopia jasnogórskiego wizerunku, który będzie peregrynował po domach. Przez całą noc w świątyni gromadzili się wierni zachęceni do czuwania przy Matce. Chętnie zostawiali też w stągwi swoje intencje, które zostaną zawiezione na Jasną Górę. Po południu ikona zostanie przewieziona do parafii w Krośniewicach.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.