Wyszukano wyników: 1347
Zostań na chwilę i posłuchaj…
Pewnie nie pomylę się, gdy stwierdzę, że lubimy słuchać. Chociaż może lepiej byłoby napisać, że „lubimy słyszeć”. Ciągle coś słyszymy: muzyka, audiobooki, podcasty, dźwięki, słowa… Tylko, czy rzeczywiście „lubimy”? A może raczej musimy mieć wokół siebie dźwięki, bo boimy się ciszy. Boimy się ciszy, a z drugiej strony wysoko cenimy sobie kontakt z naturą. W końcu wyjście do lasu jest przecież pożądane i potrzebne, jednak najlepiej, gdybyśmy nie zdejmowali z uszu słuchawek i nie tracili zasięgu w sieci. A oto pod koniec Adwentu Bóg, jakby przez przykład św. Józefa, każe nam się zatrzymać i posłuchać.
Dotknął czy nie dotknął?
Mówi się czasem, że aby osiągnąć sukces czy szczęście, wystarczy znaleźć się w odpowiednim miejscu we właściwym czasie. To jednak nie takie proste, jak się z pozoru wydaje. Potrzeba pewnie wiele wysiłku i determinacji, by pozostać wiernym swoim postanowieniom, założeniom, celom. Bywają przecież w życiu takie chwile, w których zwyczajnie się nie chce, w których ma się dosyć i człowiek po prostu przystaje. Być może taki gorszy czas miał właśnie św. Tomasz, którego nie było z uczniami w dniu zmartwychwstania. Gdzie był? Co robił? To chyba nie jest tak bardzo istotne. Ważne, że Jezus okazał mu wiele łaski, gdy przyszedł powtórnie, aby się z Nim spotkać.
Bus do zadań specjalnych
– Jeśli chodzi o zaawansowanie przygotowań diecezji do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, mamy powody do dumy. Wrażenie na innych robi nie tylko pomysł stworzenia łowickiego miasteczka, ale także to, że wiemy już, co będziemy jeść, kto zadba o nasze bezpieczeństwo. Furorę robi także nasz ŚDM-owy bus – mówi ks. Sylwester Bernat.
Kropka nad "i"
Dzisiejszy moderator Ruchu Światło-Życie, a także dyrektor Domu Modlitwy i Formacji w WSD w Łowiczu podczas wizyty Jana Pawła II w Łowiczu śpiewał w chórze. Już w tamtym czasie w sercu chłopaka z Lubochni tliło się powołanie. Obecność papieża rozpaliła ogień. "Pójdź za Mną" stało się wołaniem, któremu się nie oparł.
