Nawiedzenie ziemi kutnowskiej przez obraz Matki Bożej Częstochowskiej przebiega przy zimnej i deszczowej pogodzie. Nie inaczej było w Kutnie-Dybowie, gdzie mieści się kościół parafii pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Parafianie z niepokojem patrzyli na czarne chmury gromadzące się nad świątynią. W gotowości czekali, żeby w procesji wokół kościoła wprowadzić ikonę jasnogórską do kościoła. Deszcz nie zniweczył ich wysiłków. Pierwsze krople spadły dopiero wtedy, gdy wnoszony obraz przekroczył próg świątyni.

Ikonę, która wyłoniła się z samochodu-kaplicy, ucałowali na znak szacunku bp Józef Zawitkowski i proboszcz parafii ks. Ireneusz Chmielowski SAC, zarazem dziekan dekanatu Kutno - św. Michała Archanioła. Na ramiona obraz wzięli ojcowie, potem matki, młodzież i strażacy. Na czele procesji niesiono chorągwie i duży różaniec. Ikonie asystowali harcerze i harcerki. W świątyni wartę przy jasnogórskim wizerunku pełnili podczas uroczystej Mszy św. strażacy ze swoim sztandarem.

W imieniu wspólnoty, w której posługują pallotyni, słowa powitani wygłosili ks. Chmielowski oraz przedstawiciele parafian. - Bardzo się cieszymy z wizyty Matki Bożej w naszej parafii. Wierzymy, że Jej obecność pozwoli nam pogłębić naszą wiarę, miłość do Chrystusa i ludzi, żebyśmy mogli tworzyć świat lepszym. Żebyśmy mogli wspólnie głosić chwałę Maryi, by była obecna w każdym sercu, domu i naszych rodzinach. Myślę, że wszyscy sobie tego życzymy, żeby nas umacniała i prowadziła, abyśmy byli świadkami Jej i Chrystusa w dzisiejszym świecie - mówi proboszcz.

Przez całą noc świątynia stała otworem. Czuwanie modlitewne przy obrazie trwało nieustannie. Uroczyste pożegnanie ikony zaplanowano po południu. Samochód-kaplica przewiezie obraz do parafii w Kutnie-Woźniakowie.