Już od wejścia do holu MOK, gdzie ustawiono kompozycje kwiatowe, uderza piękny zapach. W głowie kręci się od kolorów. Floryści przygotowali misternie ułożone bukiety, kwietne dywany, wkomponowali w nie drzewka, krzewy, iglaki, a także stare ule. Uwagę przykuwają szczególnie duże kompozycje ze słoneczników, a także mieczyków.

Druga sala przeznaczona jest dla miłośników miodu, a właściwie - bartnictwa. Można tu nie tylko zobaczyć sprzęt pszczelarski i zapoznać się z procesem produkcji miodu przez pracowite owady, ale także uzyskać fachowe porady dotyczące prowadzenia pasieki.

Warto wybrać się do skierniewickiego MOK jeszcze dziś!