Z najstarszym duchaczem przejdź do galerii

Tam mieści się dom zakonny zgromadzenia i parafia pw. Świętej Trójcy, w której posługują. Podczas Mszy św. sprawowanej na zakończenie Tygodnia Misyjnego modliliśmy się o rozeznanie powołania wśród parafian, szczególnie tych młodych oraz o powołania do seminarium duchackiego.

Z Bydgoszczy, gdzie mieszczą się główne instytucje Polskiej Prowincji Zgromadzenia Ducha Świętego, przyjechali przełożony polskiej prowincji o. Dariusz W. Andrzejewski CSSp, mistrz nowicjatu o. Władysław Budziak CSSp oraz dwóch nowicjuszy. Eucharystię odprawił związany emocjonalnie z Cielądzem o. Andrzejewski. To właśnie stąd został powołany w czerwcu tego roku na urząd prowincjała.

O. Budziak to najstarszy w polskiej prowincji duchacz. - Ponad 40 lat przybyli do cielądzkiej parafii duchacze. Tu pracowali ojcowie i bracia, a czterech z nich pozostało na wieki na miejscowym cmentarzu. Dlatego jestem wdzięczny ojcu prowincjałowi, że kolejny raz umożliwił mi przybycie tutaj, razem z moimi młodymi współbraćmi, by oddać hołd moim wychowawcom.

Dzisiaj dziękujemy Panu Bogu i tym, którzy za nas się modlili, że w tym roku wstąpiło do naszego zgromadzenia sześciu młodych, z których czterech studiuje w seminarium diecezjalnym w Bydgoszczy, a dwóch przygotowuje się do życia zakonno-misyjnego w postulacie. Bogu niech będą dzięki! Ale po Bogu trzeba dziękować ludziom. Niejeden z was swoje cierpienia i modlitwy, wpatrzony w ojców, którzy tu pracowali, ofiarował za nich. Wyście przypatrywali się ich życiu i w ten sposób staliście się misjonarzami. Dlatego w imieniu swoim i młodych proszę: Nie zapominajcie o nas! - mówił mistrz nowicjatu.

Więcej o niedzieli ewangelizacyjnej w Cielądzu w numerze 45. papierowego wydania "Gościa Łowickiego" na 9 listopada 2014 r. lub TUTAJ w e-wydaniu.