Na pielgrzymkę po raz szósty z grupą fioletową wybiera się Marta Baran.
– Kiedy pierwszy raz wędrowałam na Jasną Górę, nie doszłam tam przez odparzone stopy. Dziś przemierzenie kilkuset kilometrów nie stanowi dla mnie problemu. Wiem, że ten trud niesie za sobą ogromne owoce. Dlatego idę w wielu intencjach. Za rodzinę, o pracę, o zdrowie. A Maryja szybko wysłuchuje. Udowodniła mi to na pierwszej pielgrzymce, kiedy podczas Różańca napisałyśmy z pewną przemiłą panią intencję o kotlety mielone na przystanku. Nasze zdziwienie nie miało końca, kiedy mieszkańcy kolejnej wioski przywitali nas... kotletami mielonymi.
Zamieszczone przez internautów komentarze są prywatnymi opiniami ich autorów i nie odzwierciedlają poglądów redakcji
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.