Po porannej Mszy świętej w Makowie pielgrzymi w wielkim upale przemierzyli 21 km. Przed żarem z nieba chronili się różnego rodzaju nakryciami głowy. Problemem był też żar bijący od asfaltu. Zdjęcia: Agnieszka Napiórkowska /GN
GOSC.PL DODANE 07.08.2013 AKTUALIZACJA 08.08.2013